Szukaj na tym blogu

Muffinki waniliowe z cukrową posypką


2 szklanki mąki
3/4 szklanki cukru
1 łyżeczka cukru waniliowego
1 łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli
2 jajka
1/2 szklanki oleju
1 szklanka mleka

Mąkę, cukier, cukier waniliowy, proszek do pieczenia i sól wymieszać w misce. Oddzielnie wymieszać mleko, jajka, olej i wlać do suchych produktów. Wszystko wymieszać i wlać do foremek silikonowych. Piec w piekarniku rozgrzanym do temperatury 180 stopni Celsjusza przez 25 minut.
Po upieczeniu i ostudzeniu wyciągnąć z foremek i polukrować. Ozdobić posypką cukrową.



Kogut igłą malowany


Kogut umieścił się na kolejnej torbie i dumnie trwa.



Narysowałam odręcznie wzór koguta i wycięłam formę z filcu.


Przyłożyłam w odpowiednim miejscu na torbie wykonanej z tkaniny obiciowej oraz dżinsu i przyszyłam, a raczej przyhaftowałam ściegiem zadziergiwanym.


Kolory dodawałam w miarę kontrastowo.


Całość wyszła dość oryginalnie, na 100 % nikt takiej nie będzie miał.

Torba z tkaniny bawełnianej ręcznie wykonana


Projekt niecodzienny i wyglądający inaczej niż moje dotychczasowe torby. 
Wszystkie elementy torby wykonane są z tkanin naturalnych, czyli bawełny :). Jeśli się przyjrzycie, to zobaczycie, że torba powstała z prostokątnego kawałka materiału.
Tym razem odszyłam rączkę torby i założyłam zatrzask poniżej odszycia.


Kiedyś dostałam od mojej ulubionej i jedynej bratowej torbę, która wysłużyła się, a jej czas skończył się, ale pozostały paski i właśnie je wykorzystałam. Ewa, mam nadzieję, że się nie obrazisz...


Wybrałam kawałek grubej bawełny z szalonym nadrukiem i naszyłam go za pomocą ściegu zadziergiwanego.




Torba nieźle się prezentuje i ładnie leży na biodrze.

Dzień Matki - Baśń "Dar rzeki Fly"


Czytaliście kiedyś baśń Marii Kruger "Dar rzeki Fly". Moja Mama czytała mi ją kiedy byłam ma dziewczynką. Baśń jest bardzo piękna i pochodzi z Nowej Gwinei.


 Baśń

W bardzo dawnych czasach, wtedy gdy rzeki przywracały młodość starcom, żyła dziewczyna o imieniu Dandai. Była najpiękniejsza w całej swojej wiosce. Któregoś wieczora podczas zabawy przy ognisku podeszła do niej stara kobieta Blunoich. Wszyscy w wiosce czuli przed nią respekt, powiedziała do Dandai: "Dzisiaj jesteś piękną kobietą, ale staniesz się wkrótce stara i brzydka". Dziewczyna zaśmiała się tylko i odrzekła, że przecież rzeka Fly, kiedy ją o to poprosi zwróci jej młodość. Blunoich odparła, że nie zawsze rzeka wysłuchuje błagań ludzkich... Dandai zapewniła, że będzie się starała zasłużyć na na łaskę rzeki. Wkrótce Dandai wyszła za mąż i urodziła sześcioro dzieci. Niestety oprócz jednego synka, reszta dzieci pomarła. Zginął również mąż, którego przygniótł pień drzewa. Odtąd Dandai musiała ciężko pracować od świtu do nocy. Te lata zniszczyły urodę kobiety i nie była już najpiękniejszą dziewczyną na wyspie. Jej czarne włosy posiwiały, a twarz pomarszczyła się... Przypomniała sobie słowa staruchy Blunoich i postanowiła zrobić niespodziankę swojemu synkowi Leitukowi. Poszła na brzeg rzeki ubrana w pamiątki swej młodości (naszyjnik, złote bransolety) zanurzyła się w jej falach i błagała rzekę o młodość. Rzeka pociemniała, wzburzyła się, przykryła Dandai swoimi falami i opadła, a wśród wody stała piękna młoda Dandai. Wróciła do domu, do swojego jedynego dziecka, ale ono nie poznało matki i płakało. Leituk powtarzał, płacząc: "Ty nie jesteś moją mamą. Moja mama miała siwe włosy i pomarszczoną twarz. Wróć do mnie mamo!" Dandai serce pękało z żalu, przecież to dla swojego synka chciała odzyskać młodość, tymczasem on odwraca głowę i tęskni za dawną, starą Dandai. Wróciła więc Dandai nad brzeg rzeki i powiedziała:

"Ja, czarna Dandai, dziękuję ci z całego serca
za twój bezcenny dar młodości
i przynoszę Ci go z powrotem.
Bo zrozum, wielka Rzeko _
że droższa niż piękność, niż młodość
jest dla mnie miłość mego dziecka...
O, Rzeko Fly!

Rzeka wzburzyła się, pociemniała i zakryła falami Dandai, a po chwili ukazała starą i brzydką kobietę w naszyjniku i złotych bransoletach. Zdjęła biżuterię i wrzuciła ją do rzeki mówiąc: "Zabierz i to razem z moją urodą!" Kiedy wróciła do domu jej synek powitał ją radośnie krzycząc: "Mama!". Rzeka już nigdy nikomu nie przywróciła młodości.
Taka jest baśń o Dandai, która wybrała miłość swego dziecka.


Życzę wszystkiego najlepszego kobietom, którym dane było poczuć miłość swojego dziecka.

Haftowana torba ręcznie wykonana


Moją ulubioną formą do szycia są torby, nie jestem w stanie przestać je szyć. Tak, jak ramy do obrazów, tak u mnie torby do pokazania rękodzieła. Dzisiaj to jedyny sposób na przemycenie haftów do codziennego, szybkiego, nowoczesnego i pozbawionego indywidualności życia.


Już samo rysowanie było dla mnie zabawą. Nie mogę się oprzeć , aby nie zdradzić, że rozmalowuję się pod wpływem zdolnej artystki. Nie wiem, co z tego wyniknie, ale w mojej głowie rodzą się nowe pomysły, a to wiele znaczy...


Haft wykonany jest ściegiem łańcuszkowym, pętelkami francuskimi i pocztowym (wodnym). Konieczne jest założenie na tkaninę tamborka.


Tort króla Ryszarda

Biszkopt jasny

6 jajek
1 i 1/2 szklanki mąki
1 szklanka cukru


Żółtka oddzielić od białek. Białka ubić na sztywno z cukrem, na końcu dodać żółtka. Przesiać mąkę i delikatnie wmieszać ją w masę.
Wyłożyć blachę papierem do pieczenia i wylać masę wygładzając wierzch. Upiec w piekarniku w temperaturze 180 stopni Celsjusza około 25 minut.
Wystudzić.

Biszkopt ciemny

6 jajek
1 szklanka mąki
4 łyżki kakao
1 szklanka cukru


Żółtka oddzielić od białek. Białka ubić na sztywno z cukrem, na końcu dodać żółtka. Przesiać mąkę wraz z kakao i delikatnie wmieszać ją w masę.
Wyłożyć blachę papierem do pieczenia i wylać masę wygładzając wierzch. Upiec w piekarniku w temperaturze 180 stopni Celsjusza około 25 minut.
Wystudzić.

Masa

1 litr śmietany 30%
4 śmietan-fixy
4 łyżki cukru pudru



Śmietanę ubić krótko i dodać cukier i śmietan-fixy. Ubijać aż masa będzie sztywna.


Składanie ciasta



Po wystudzeniu biszkoptów, przekrawamy je na część górną i dolną. Nasączamy ponczem (zaparzona herbata z cytryną i cukrem) każdy blat tortu. Smarujemy konfiturą truskawkową i bitą śmietaną.


W ten sposób przygotowujemy kolejne blaty biszkoptu.
Na samej górze nasączamy nasz blat i smarujemy bitą śmietaną.
Ozdabiamy według własnego pomysłu.
Tort musi poleżeć w lodówce około 2-3 godzin.


Jak zakończyć robótkę na szydełku - jak schować nitki w robótce szydełkowej.


Chowanie nitek w robótce szydełkowej jest czynnością dość prostą. 
W drobnych elementach nitkę kończącą dociągamy do nitki początkowej i wiążemy. Następnie obydwie razem chowamy pod słupkami na lewej stronie pracy. W dużych pracach po prostu chowamy przeciągając na lewej stronie pod nitkami oczek.


Szydełkiem o bardzo małej średnicy przewlekamy naszą nitkę zewnętrzną



Kiedy przeciągniemy już do nitki początkowej, wiążemy na dwa supełki.



Następnie obie nitki przeciągamy pod słupkami z lewej strony pracy


Ucinamy obie nitki tak, aby wystawały na 2-3 mm i lekko naciągany element. Nitka schowa się sama.