Szukaj na tym blogu

Jak uszyć strój policjanta dla małego Wojtusia (110 cm)








Podjęłam się kolejnego zadania, które od samego początku wydawało mi się mało wykonalne. 
Mały Wojtuś, syn moich znajomych, zapragnął zostać policjantem podczas balu karnawałowego. Czy to w ogóle zgodne z prawem podrabiać strój policjanta???! :)))
Kiedy w tygodniu usłyszałam o tej robótce, pomyślałam, że dam radę! Już w piątek zwątpiłam w swoje umiejętności i ukochaną maszynę do szycia... Nie dam rady... Telefon w sobotę wyrwał mnie od szycia torebek z ludowymi motywami (jutro się pochwalę!). Jednak chcą strój policjanta, co tu robić??? Przecież nie wiem nawet jak wygląda dokładnie takie przebranie i jeszcze koszula...
Pójdę do sklepu i kupię strój policjanta! Zgodzili się, uff! Zaraz,zaraz... Kawał niebieskiej żorżety mam! Błękitny mam! Granatowy filc mam! Oddzwaniam, że uszyję! W najgorszym przypadku pójdę do sklepu i kupię. Do pracy! Wykroje z burd, jak znalazł do uszycia koszuli dziecięcej i spodni. Nowa czapka zamieniała się w czapkę policjanta, dzięki filcowym arkuszom z empiku i wiecie co... Skończyłam! Jeszcze zdążę w niedzielę pobiegać przed kolacją. Z trudnymi wyzwaniami jest tak, jak z wizytą u dentysty: najważniejsze nie bać się usiąść na fotelu, a potem niech się dzieje co chce!  Mały Wojtuś będzie jednak policjantem! Dobrej zabawy!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz