Szukaj na tym blogu

Wełniana narzuta II


Moja narzuta jest gotowa, już wypróbowana, a więc szczerzę napiszę cieplutka i kolorowo poprawiająca nastrój zmarzluchów. Moja bratowa przekazała mi wełnę zaklętą w sweterki, a ja przeczarowałam ją na narzuty. Kto wie, może jeszcze będzie z nich sweterek ??? :))) Tak sobie myślę, że szydełkowanie jest nie tylko praktyczne dla domu, ale i praktyczne dla nas, wiecznie szukających sobie jakiejś roboty. Nie skończyłam jeszcze z moimi kwadracikami... już mam nowy początek..., ale chciałabym trochę pokombinować...

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz