Szukaj na tym blogu

Kolorowe kwiaty z bibuły na pisankach, a może wszystko na biało?


Zastanawialiście się kiedyś, skąd wiemy, jakie kolory dopasować do innych, aby uzyskać widoczny efekt swojej pracy? Dobieranie kolorów to zabawa i rzecz gustu, a tego się nie dyskutuje. Lubię pewne kolory i zestawienia, lubię też matowość i brak połysku. W swojej głowie myślę kolorami papieru i bibuły, wełny i muliny, nici i sznurków. Takie dziwacznie funkcjonujące u mnie zmysły przekładają się na codzienne czynności. Osoby, które kochają rękodzieło, widzą inaczej... Podoba mi się zestawienie kolorystyczne strojów ludowych, prostych barw, kontrastów, a do tego wszystkiego mogę godzinami wpatrywać się w bursztyny, opale i agaty. Feeria barw wpływa na to, co wymyślam. 


Co stałoby się jednak, gdyby wszystkie substancje na świecie, czyli materiały wymyślone przez człowieka i naturę, zaczęły odbijać wszystkie długości widzialnych fal? Wszystko byłoby białe. Jedlibyśmy wszystko na biało, białe ubrania, my biali, dzieci białe. Biel i cienie... Filmy białe, ekrany białe... Czyste szaleństwo!



Dziękuję za możliwość percepcji obrazu i odbiór kolorów... Bawmy się kolorami!
Póki co w moim koszyku kolejne pisanki bibułą pisane.


Pisanka z bibuły



Bibuła stanowi naturalnie piękny materiał do pracy rękodzielniczej, a do tego jest taka tania. Bardzo lubię kupować różnokolorowe odcienie, w każdym sklepie inne. Nawet te spłowiałe, czy lekko zamoczone mają swój urok. Czasami sama namaczam bibułę w herbacie, albo kawie... 

Jak wykonałam tą tę pisankę?

Skręconą bibułą owinęłam plastikowe jajko, przyklejając ją klejem.


Z bordowej bibuły wycinamy 15 prostokątów o wymiarach 6 cm x 2 cm.


Zawijamy każdy prostokąt na środku, jak cukierek i składamy na pół, zawijając końcówkę w łodyżkę. 


Przycinamy 4 cm szerokości żółtej trawki o długości około 7 cm. Zakręcamy końcówki naciętej trawki.


Dookoła żółtej trawki zawijamy po 5 bordowych listków i owijamy nitką. Żółta trawka musi wystawać, ponieważ owiniemy ją zieloną owijką.


Tak wyglądają gotowe kwiatki z łodyżkami. Wszystko przyklejamy klejem. Dodatkowo dołożyłam brązowe łodyżki, bo tak wyglądają kompletnie. Bez łodyżek, brakowało mi czegoś.


W koszyczku druga pisanka. Jeśli chcecie zobaczyć filcową pisankę, to zapraszam do odwiedzenia postu




Pisanki drapane we wzorki



Pisanki, pisanki... Kiedy zacznie się je robić, nie można skończyć. Wzorki są ładne, ale coraz bardziej mam ochotę na rysunek ludzkiej twarzy. Jutro kupię trochę jajek, zafarbuję po mojemu i spróbuję. Jestem bardzo ciekawa, czy zachęciłam kogokolwiek do stworzenia tego rodzaju pisanek? Postaram się zdążyć pokazać pisanki z bibuły, ale mamy mało czasu, a pracy przybywa. Potrzebujemy równoległego czasu i kilku klonów. Już kiedyś o tym pisałam. Moje klony myłyby okna, prasowały i sprzątały, a ja mogłabym nie wychodzić z pracowni. 








Tak wyglądają z pisanką filcową, o której pisałam w poprzednim poście.







Oczy carycy - wspaniałe ciasto niedzielne


Ciasto jest świeżutkie i kroi się dość trudno, zdjęcie w efekcie nie jest doskonałe. Jeśli ciasto dotrwa do jutra, zrobię ładniejsze.


Przepis na to ciasto rozpocznę od napisania listy zakupów, bo nie sposób połapać się inaczej.
10 jajek
2 galaretki
2 opakowania galaretki zielonej
1 i 2/3 szkl. cukru + 2 łyżki + 2 łyżeczki
1 szkl. mąki ziemniaczanej + 1 łyżka
proszek do pieczenia
1 szkl. oleju
3 łyżeczki octu
2 szkl. mleka
1 margaryna 25 dag
1/3 szkl. mąki pszennej + 2 łyżki
1 torebka herbaty czarnej cytrynowej
mały kieliszek alkoholu
polewa czekoladowa
2 opakowania delicji (2 x 145 g)
3 łyżki kakao

Ciasto białe

7 białek
1 i 1/3 szkl. cukru
1  szkl. maki ziemniaczanej
1 łyżeczka proszku do pieczenia (czubata)
1/2 szkl. oleju
3 łyżeczki octu

Białka ubić z cukrem na sztywno.
Dodać resztę produktów zaczynając od oleju i octu.
Wykonać ciemne ciasto kakaowe.

Ciasto kakaowe

7 żółtek
2 jajka
1/3 szkl. cukru
1/2 szkl. oleju
1.3 szkl. mąki
1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia'
3 łyżki kakao

Jajka i żółtka ubić mikserem dodać resztę produktów.
Wylewać na blachę na przemian jasne i ciemne ciasto.
Upiec w piekarniku rozgrzanym do temperatury 180 stopni Celsjusza, w czasie 45 minut.
Po upieczeniu i ostudzeniu przekroić poziomo na dwie części.



Krem

2 szkl. mleka
1 łyżka mąki ziemniaczanej
2 łyżki mąki pszennej
2 łyżki cukru

1  szklankę mleka zagotować, w drugiej rozmieszać mąki i cukier, Zrobić krem budyniowy i ostudzić.ostudzić. Zmiksować margarynę i dodawać po łyżce kremu budyniowego, wciąż miksując.

Poncz

Zaparzyć herbatę i osłodzić 2 łyżeczkami cukru, ostudzić. Dodać alkohol. Nasaczyć dolną część ciasta.
Galaretki rozpuścić w 3 szklankach gorącej wody, ostudzić i poczekać, aż będą bardzo gęste, ale jeszcze płynne. Galaretkami zalać poukładane na kremie delicje.

Dodatkowo

Polewa czekoladowa



Sposób składania:
Dolna część ciasta - poncz - połowa kremu - delicje - galaretka - krem - ciasto część górna - polewa czekoladowa


Wstawić do lodówki na przynajmniej 2 godziny i to chyba najtrudniejsze w tym cieście!

Wyśmienite ciasto! Polecam!

Pisanka z filcu


Dzisiaj miałam bardzo pracowity dzień. Udało mi się jednak usiąść i coś stworzyć. 
Filc jest cudownym materiałem do formowania na kuli, czyli jajku (jakże niedoskonała to kula, a jaka doskonała na patelni z kurkami i masłem...).


Dopasowałam początkowo szary pasek dookoła, a następnie docięłam na jajku zielony owal. 


Mamy tu ścieg łańcuszkowy oraz zadziergiwany, same proste. Jajko wykonałam w 30 minut, właściwie można zrobić taką pisankę przed wyjściem ze święconką do kościoła. Takie proste prace we wspaniały sposób zachęcają do rękodzieła. Raczej nie da się tu niczego popsuć, a można za to wykombinować coś swojego, kolorystycznie pasującego do naszego koszyczka lub dekoracji domu. Takie pisanki można powiesić na tasiemce, jako ozdobną taśmę świąteczną. Święta wielkanocne wcale nie muszą być mniej klimatyczne od świąt bożonarodzeniowych.


Mam już koszyk na święconkę i pierwsze jajko znalazło się w środku, powoli ozdobię swój koszyczek i pochwalę się w przedświąteczną sobotę. 







Kolorowe pisanki ręcznie wykonane



Kolorowe pisanki to nie jest moja bajka, ja lubię brązowe z łupinek od cebuli. Moja serdeczna koleżanka namówiła mnie i spróbowałam. Oprócz ładnego zestawienia kolorystycznego, nie widzę w nich uroku. Te brązowe są wyraźne i ich jakość jest lepsza.
Poćwiczyłam sobie za to motywy kwiatowe i palemki. Spędziłam pracowicie popołudnie i jakiś tam efekt jest, nie jest to czas stracony.
Mam jakieś poczucie, że te kolorowe są sztuczne, powleczone jakimś gumowym syntetykiem.




Porównajcie jednak sami i oceńcie. Czy nie mam racji...?





Pomysły na pisanki wydrapywane


Przyjemnie oczekuje się świąt wielkanocnych, kiedy głowa pełna pomysłów na dekoracje. Właściwie samo oczekiwanie jest już radosne, a co dopiero święta...


Otrzymałam małe wyzwanie, czyli 20 jaj do ozdobienia i proszę! Gotowe!


Oczywiście, jak zwykle po wykonaniu pracy, myślę sobie, że moje pisanki powinny wyglądać inaczej, ale tymczasem musi tak zostać.



Już się martwię, że kiedy święta miną, ozdabianie pisanek trzeba będzie odłożyć. To trochę, tak, jak w reymontowskich "Chłopach". Żyjemy w zgodzie z naturą, tradycją i na wszystko jest odpowiedni czas. Później nastanie pora na świętojańskie wianki, przetwory pachnące latem... 
Od początku stycznia dokumentuje swoją pracę w domu i sama zastanawiam się nad tą sporą kolekcją, od lat w ten sposób funkcjonuję i po raz pierwszy widzę, jak wiele powstaje w ciszy mojego domu. 
Pozdrawiam Was moi czytelnicy, życząc spokojnej, pełnej pięknych snów nocy.