Szukaj na tym blogu

Aplikacja nakładana - tutorial


Wycinamy sobie dowolny kawałek bawełnianej surówki i rysujemy odręcznie to, co chcemy.


Następnie składamy warstwy tkanin, w taki sposób, aby na spodzie (nad surówką bawełnianą), znalazło się tło. Kolejne warstwy, to kolejne kolory. U mnie okienka to warstwa ostatnia.


Przypinamy szpilkami i szyjemy.


Szyjemy dokładnie, zabezpieczając brzegi szwów.


Kiedy już przyszyjemy, zaczynamy zabawę z nożyczkami. Dokładnie wycinamy kolejne warstwy. Zaczynamy od tła.






Następne słoneczko zasnute lekką rdzą... 


Jeszcze tylko doszywamy dowolne, a w moim przypadku dżinsowe brzegi (ramki).


Prasujemy i gotowe!

















Osiedle, jakich wiele - aplikacja nakładana


" Na osiedle wolno spływa granatowa noc,
po kolacji gasną światła pora spać.
Zdrowaś Mario, weź w opiekę i do życia ześlij moc.
Wiarę daj, że jutro znowu warto wstać..."

"Ulice mojego miasta" Mariusz Zadura

Mogłabym słuchać tej piosenki do końca życia,bez przerwy, jest piękna. Poszukajcie jej.

Mieszkałam kiedyś na takim osiedlu. To były cudowne czasy. Wszystko było tak, jak trzeba. Bawiliśmy się, graliśmy, biegaliśmy, szumieliśmy wszyscy razem. Dzisiaj pamiętam te chwile ze wzruszeniem. Chyba z czasem tak się dzieje, że człowiek wraca do dzieciństwa, szukając porównań i różnic.
Ten obrazek siedział w mojej głowie od dawna. Przelałam go w końcu na tkaninę, techniką aplikacji nakładanej. W następnym poście, krok po kroku wyjaśnię technologię wykonania takiej pracy.



"Moje osiedle" wrzucę w ramki i powieszę na ścianie..., ono musi trwać w pamięci i charakterze.

Cynamonowa kartka okolicznościowa


Dzisiaj chcę pokazać cynamonową kartkę okolicznościową. Oczywiście cynamonowa jest tylko z koloru kwiatuszków. Kartka wykonana jest z kolorowych wstążek celowo odwróconych na lewą stronę. Tak lubię, tak wyglądają elegancko. Czasami, gdy długo siedzę nad jakąś pracą, zaczynam popadać w "dokładanie do pełności". Tak stało się z tą kartką, dołożyłam do niej złotą nitkę ponieważ brakowało mi w niej "życia", ale później zdjęłam ją.


Wykonanie kartki zaczynamy od podklejenia naturalnej tkaniny bawełnianej pod szablon.


Rysujemy sobie jakiś początek, aby wiedzieć mniej więcej, od czego zacząć.


Następnie przekładamy wstążkę przez oczko w igle. Pamiętajcie, aby przyciąć wstążkę ukośnie (mniej się niszczy). Zaczynamy od lewej strony kartki, przeciągając wstążkę przez tkaninę. Po otrzymaniu odpowiedniej długości płatka, wbijamy igłę we wstążkę (w miejscu narysowanej kropki).


Końcówka wstążki z lewej strony kartki powinna zostać przyszyta nitką do lewej strony pracy.


Tak powstanie biały kwiatuszek, ale inaczej należy wykonać pozostałe kwiatki.


Docinamy około 14-18 cm wstążki, którą przycinamy ukośnie. Przeszywamy nitką i ściegiem fastrygowym w płatki, tak jak na zdjęciu powyżej.



Zaciągamy nitkę fastrygi i przyszywamy do tkaniny, w miejscach mało widocznych. Należy pamiętać o podłożeniu brzegów bocznych wstążki, aby się nie popruła w trakcie zaciągania nitki.


Następnie wykonujemy listki za pomocą igły i cieniutkiej wstążeczki w kolorze jasnozielonym.
Używamy ściegu łańcuszkowego. Pamiętajcie o zaszywaniu końcówek wstążki na lewej stronie pracy!


Zostały nam tylko oczka kwiatuszków. Mnie podobał się pomysł, aby wykonać je ściegiem francuskich pętelek w kolorze brązowym.


 Gotowe!



Niezapominajki z bibuły do palmy wielkanocnej


Do wykonania niezapominajek potrzebujemy niebieskiej i żółtej bibuły oraz nitki.


Z całej długości bibuły odcinamy kawałek około 9-10 cm


Odręcznie, na całej szerokości bibuły wycinamy zaokrąglone płatki.


Wykonujemy pręcik i układamy go na brzegu, odciętych wcześniej pięciu płatkach.
Następnie zwijamy i zawijamy nitką. Nie zawiązujemy!


Gotowe!
Tak wygląda na palemce wielkanocnej.




Kot z muliny - zabawa kolorami i muliną


Koty są neurotyczne!

Przeczytałam kiedyś taką książkę, w której dokładnie omówiono ten fakt. Oczywiście powodem neurotyczności kotów jesteśmy my! Hmm..., neurotyczność to taka cecha osobowości polegająca na niezrównoważeniu emocjonalnym. Zdaje nam się, że my właściciele psów i kotów, jesteśmy emocjonalnie zrównoważeni, ale jesteśmy w błędzie! Koty, swoim zachowaniem, odzwierciedlają reakcje na nas. Każdy kto owo stworzenie posiada, wie o czym ja tu sobie piszę. Koty lubią patrzeć na nas z góry, bo z dołu stanowimy dla nich statuę wolności, monumentalny pomnik nie do ogarnięcia wzrokiem, a z góry, to co innego.  Nic więc dziwnego, że uprawiają wspinaczkę regałowo-żyrandolową. Osobiście posiadam haskiego, który ni jak nie przypomina kota, ale podobnie do omawianego neurotyka się zachowuję. Nie wpędzajmy naszych kotów w depresję! Koty i haskie górą! 

Wycinamy kawałek surówki bawełnianej o wielkości większej od tamborka, tak aby dało się włożyć na tamborek. Rysujemy odręcznie obrazek w ramce 3 cm x 4 cm.


Wyszywamy muliną, podwójną nitką, używając ściegu atłaskowego.





Wycinamy obrazek z zapasem około 1-2 cm i docinamy kawałek filcu 3 cm x 4 cm.


Przyszywamy filc do obrazka, zwyczajnie na okrętkę. Chowamy zapas surówki bawełnianej pod spód obrazka.


Doszywamy zapięcie.


Gotowe!