Pracowałam w swoim życiu w różnych miejscach. Byłam rehabilitantem, instruktorem terapii zajęciowej, a obecnie jestem nauczycielem. Ponieważ osiągnęłam już pewien wiek, zaczęłam zastanawiać się, czy to już wszystko w dziedzinie moich kwalifikacji zawodowych, co chciałam osiągnąć w życiu i wiecie co... Mało mi! W mojej głowie tyle pomysłów, a jeden przeczy drugiemu, na szczęście ogranicznikiem są pieniądze. Finanse sprawiają, że moja kreatywność w dziedzinie rozwoju zawodowego spada do okolic mojego miasta i coraz niższych wydatków,na które mogę sobie pozwolić i chwała Bogu! Im mniej czasu poświęcam na swój rozwój zawodowy, tym więcej czasu poświęcam swojej rodzinie. Myślę,że to właśnie stąd jest różnorodność wypieków na moim blogu, muszę być aktywna w jakiś obszarach swojego życia. Moi drodzy przyjaciele, jeśli przestanę tu kiedyś bywać, to znaczy, że bywam gdzie indziej, np. rozwijając swoje umiejętności w zakresie pedagogiki lub rehabilitacji...
Różnorodność kwiatów, które dzisiaj miałam przyjemność stworzyć, to symbolika różnorodności tego, co w moim życiu robię.
Rozpoczęłam od niczego i powoli doszłam do pewnej umiejętności radzenia sobie w życiu zawodowym. Oczywiście grunt to dobra tkanina, na której się wyszywa,a tą zdobywa się w dobrym sklepie z dobrym sprzedawcą, np. rodzice, dobre książki, które potęgują naszą wiedzę o świecie i budują naszą moralno-etyczną stronę charakteru.
Doświadczenie zdobywamy krok po kroku, naszywając kolejne kwiatki, listki, gdzieniegdzie jakaś rózga, wszystko tworzy obraz naszego życia.
Później ciężka praca, ludzie którzy swoim zachowaniem uczą nas pokory, cierpliwości, dokładności... Wszystko co zdobywamy, jest naszym haftowanym obrazem. Dzisiaj myślę sobie, że na szczęście, ten mój obraz nie musi się wszystkim podobać, już o to nie zabiegam.
Dzisiaj wciąż czuję się, jakbym miała osiemnaście lat, nie przygniata mnie bagaż doświadczeń. Cieszę się z każdego dnia, pracuję ciężko i odpowiedzialnie, a dookoła mnie są wspaniali ludzie. Nikt mnie tłamsi, mam wsparcie w rodzinie, więc zastanawiam się dlaczego korci mnie, aby czegoś jeszcze szukać?! Na obrazku jest jeszcze kilka wolnych miejsc...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz