Szukaj na tym blogu

Biżuteria z koralików i sznurka


Nie lubię nosić biżuterii!!!
Jak bardzo nie lubię nosić biżuterii, tak bardzo mi się ona podoba!!!
Na widok paciorków, złotek i sreberek zaczynam odczuwać nieprzemożoną chęć stania i patrzenia..., choć nie noszę!
Kobieca psychika jest zadziwiająca... 


Kamyczki, które tutaj widzicie to kolory jesieni, moje ulubione barwy.


Makramowe węzły pięknie nadały się do tego naszyjnika. Makrama to jedna z technik, którą poznałam pracując w WTZ w Bełchatowie. 
"Frędzla wiązana" to tłumaczenie z arabskiego oddające w pełni urok makram. W swojej biblioteczce mam całą kolekcję książek na temat wiązania sznurków w fantazyjne węzły. Moi uczniowie dawniej częściej wykonywali tego typu prace, ale dzisiaj problemem jest drogi i mało dostępny sizalowy sznurek. Kupowało się go dawniej w sklepach dla rolników i żelaźniakach, a dzisiaj w małych szpulkach w sklepach pasmanteryjnych i marketach. W szpulce jest niestety bardzo mała długość sznurka, zazwyczaj niewystarczająca nawet na wiszący kwietnik.


Ten naszyjnik powstał z dratwy, czyli lnianego sznurka. Bardzo dobrze się na nim pracuje.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz