Szukaj na tym blogu

Pisanki drapane we wzorki



Pisanki, pisanki... Kiedy zacznie się je robić, nie można skończyć. Wzorki są ładne, ale coraz bardziej mam ochotę na rysunek ludzkiej twarzy. Jutro kupię trochę jajek, zafarbuję po mojemu i spróbuję. Jestem bardzo ciekawa, czy zachęciłam kogokolwiek do stworzenia tego rodzaju pisanek? Postaram się zdążyć pokazać pisanki z bibuły, ale mamy mało czasu, a pracy przybywa. Potrzebujemy równoległego czasu i kilku klonów. Już kiedyś o tym pisałam. Moje klony myłyby okna, prasowały i sprzątały, a ja mogłabym nie wychodzić z pracowni. 








Tak wyglądają z pisanką filcową, o której pisałam w poprzednim poście.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz